wtorek, 1 września 2015

Nie mówi się

Wyjdź z tej fabryki metafor i powiedz coś
ty zimna suko. Znowu się schowałaś
w tych nierównych zwrotkach, namierzasz
mnie jak snajper, ale tym razem zadrży ci ręka,
bo już wiesz, że to nie jest tylko twoja wojna.

Dzień przepłynął przez nią, pozacierał wszystkie
ślady, zostawił w spokoju, pozornie bezpieczną.
Jej się ta wojna na pewno nie opłaci, jeśli nawet
przypadkiem coś można ocalić – jak zapomnieć
o tym, co się nie podniosło?

Nie mówi się nikomu, jak ma umierać
i jak potem żyć.

3 komentarze:

  1. bardzo dobre. pierwsza zwrotka (tak sie mowi?) wystarcza, mi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie potrafiłam sklac świata w taki logiczny sposób - podoba mi się to co Pani pisze, bardzo ;) pozdrawiam M.Z.

    OdpowiedzUsuń